Nie żyje Czesław Lasota. Aktor, znany m.in. z „Nikodema Dyzmy”, miał 89 lat
Przede wszystkim teatr
O śmierci aktora poinformował Związek Artystów Scen Polskich. We wpisie na Facebooku, opatrzonym zdjęciem uśmiechniętego Lasoty, przypomniano, że był związany z wieloma teatrami. Grał m.in. na deskach teatrów: Polskiego w Bielsku-Białej (1958-59), Łódzkiej Estrady (1959-60), Bałtyckiego w Koszalinie (1960-63), im. W. Horzycy w Toruniu (1963-64), Polskiego w Bydgoszczy (1964-66), Ziemi Opolskiej w Opolu (1966-69), Narodowego (1969-75), Dramatycznego w Warszawie (1975-81), Nowego w Warszawie (1981-83), Dramatycznego w Warszawie (1983-85), im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie (1985-88), Polskiego w Bielsku-Białej (1988-90), Dramatycznego w Elblągu (1990-93), Polskiego w Bydgoszczy (1993-1998), Narodowego w Warszawie (1998-2002).
Wspomniano, że Czesław Lasota w 1961 roku wyróżniony został za rolę Biondella w "Poskromieniu złośnicy" Szekspira, a rok później nagrodzony podczas IV FTPP w Toruniu za rolę Ojca Scholastyka w „Igraszkach z diabłem” Drdy Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie.
Miał na swoim koncie role w popularnych polskich produkcjach
Szeroka publiczność zna jednak Lasotę z ról głównych i epizodycznych w popularnych polskich filmach i serialach. Zagrał między innymi w „Nikodemie Dyźmie” (1956), „Chudego” w „Szatanie z siódmej klasy” (1960), kolegę Walczaka w „Hydrozagadce” (1970), pomocnika dźwigowego w „Nie lubię poniedziałku” (1971), rezydenta u prezesowej w „Lalce” (1977), Aleksandra, lokaja Woynarowskiego w „Nocach i dniach” (1978), szofera Ignacego w „Karierze Nikodema Dyzmy” (1980), przedstawiciela dyrekcji Instytutu wręczającego upominek na Dzień Kobiet w „W labiryncie” (1988-1990) czy Żyda karczmarza w „Ogniem i mieczem” (2000).